środa, 7 listopada 2012

5 rodzajów ludzi z którymi nie warto przebywać.




Jak często wkurwia Was ktoś inny? Jaki procent ludzi, którzy mijają Cię na ulicy to ludzie wartościowi, tacy z którymi chciałbyś przebywać, rozmawiać, działać?  W moim przypadku niewielki. Może dlatego, że ja po prostu nie trawię głupoty. Z wkurwienia rodzą się teksty. Zaczynamy wyliczankę:


1. Miękkie fryty (dzięki, Wojtek) – zwani również pizdami, frajerami, ciotami, życiowymi nieudacznikami, 85% studentów. Spotkasz takiego, pogadasz – niby chce, nie wie jak, płacze nad tym jak trudno jest znaleźć kobietę, nie ma hajsu na fajną koszulę, ale stać go żeby napierdolić się pięć razy w tygodniu.

2. Dementorzy (dzięki, Rowling) – wysysacze energii, hejterzy. Gadasz z typem, jesteś zajarany tematem, mówisz, że coś jest świetne, że idzie dobrze -> ni chuja. Dementor, zwany również Ściągaczem Zwycięzców, powie, że wszystko co robisz nie ma sensu i  na końcu doda, że  i tak chodzi o to, że Żydzi, Tusk czy inna żydomasoneria nas w dupę rucha. I lepiej nie będzie.

3. Debile – nie ma się co rozwodzić. Ludzie, którzy nie mają wiedzy, nie czytają. Upieram się, że jeżeli ktoś nie czyta, niegodny jest nazwania człowiekiem. A przynajmniej myślącym człowiekiem. Unikaj jak ognia, pogadać nie można, a jak chcesz się pośmiać to polecam TO.

4. Alfy – spotykasz ziomka i okazuje się, że zna receptę na polepszenie świata. Wie, że gospodarka się rozpiernicza, a najlepsze będzie zmniejszenie podatków, co spowoduje obniżenie stop procentowych etc. Itd. Spożył każdy alkohol, wziął każdego draga, rozkochał miliony kobiet i do tego robi fortunę w STSach. Do tego powie Ci co musisz zrobić by być szczęśliwym, że Ferrari Testarossa to chujoza bo jechał i słyszał od kolegi. Rozpoznasz po tym, że jeździ na Woodstock, jest zarośnięty, ubrany w moro i napierdoli się pierwszym winem. Zawsze pierwszym. Wyrzuć z obozu bo będzie niszczył atmosferę – wtedy zmienia się w Dementora.

Ostatni rodzaj to rodzaj najgorszy. Miękkie fryty przynajmniej piją, Dementorzy marudzą, debile są debilami i im z tym dobrze, Alfy – jeżdżą na Woodstock. Jednakże ostatni rodzaj to ból, płacz i zęby wbite w pustak. Zwiemy ich….

5. Domatorami. Odludkami. Spędzają dzień w domu. Nie marudzą bo się boją. Nie zbluzgają Cię jak usiądziesz na nich w tramwaju bo się boją. Nie piją piwa bo boją się najebać. Nie zapalą papierosa bo też się boją. Nie skoczą na bungee bo się boją i po co. Nie pójdą w góry bo po co. Jest łóżko i fejs. I youtube. Mało szkodliwi, ale niesamowicie wkurwiający. Na szczęście, łatwo unikać – po prostu rzadko ich spotykamy. Nie ruszać, nie dotykać – jeszcze i na Was spłynie ta mroczna energia.


A Ty? Którym jesteś?:)

K.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

10 komentarzy:

  1. Ciekawym pod którą grupę mnie podpinasz, drogi K. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Tobą przebywam.:) :* K.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://cdn.memegenerator.net/instances/400x/20580950.jpg :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hola, hola!
    jam żem domator ostatnimi czasy. a i owszem! łóżko i fejs. i youtube oczywiście. pić- nie piję. tożto puste kalorie, a ostatnio na diecie.. palić zapalę czasem, no nie powiem, że nie.
    i wcale nie jestem wkurwiająca! a widoczna będę na urodzinach I!

    dobry pościk. pjona:* - N.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obowiązkowo widoczna - I. ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla takiego hejtera jak ja powinna być osobna kategoria :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nadejdzie dzień, zrobimy oddzielny tekst Kudłaty ;>

    I.

    OdpowiedzUsuń
  8. "Upieram się, że jeżeli ktoś nie czyta, niegodny jest nazwania człowiekiem. A przynajmniej myślącym człowiekiem."

    Młody człowieku, jakże bliska jest mi Twoja filozofia! ;)

    Ale radziłabym rozprawić się z krasnoludkiem zjadającym przecinki ;P
    (nienawidziciele będą nienawidzić!)

    Ale tekst propsuję.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja jeżdżę na woodstock ale nie jestem zarośnięta ;(

    OdpowiedzUsuń