Jak często wkurwia Was ktoś inny? Jaki procent ludzi, którzy
mijają Cię na ulicy to ludzie wartościowi, tacy z którymi chciałbyś przebywać,
rozmawiać, działać? W moim przypadku
niewielki. Może dlatego, że ja po prostu nie trawię głupoty. Z wkurwienia rodzą
się teksty. Zaczynamy wyliczankę:
1. Miękkie fryty (dzięki, Wojtek) – zwani również pizdami,
frajerami, ciotami, życiowymi nieudacznikami, 85% studentów. Spotkasz takiego,
pogadasz – niby chce, nie wie jak, płacze nad tym jak trudno jest znaleźć
kobietę, nie ma hajsu na fajną koszulę, ale stać go żeby napierdolić się pięć
razy w tygodniu.
2. Dementorzy (dzięki, Rowling) – wysysacze energii, hejterzy.
Gadasz z typem, jesteś zajarany tematem, mówisz, że coś jest świetne, że idzie
dobrze -> ni chuja. Dementor, zwany również Ściągaczem Zwycięzców, powie, że
wszystko co robisz nie ma sensu i na
końcu doda, że i tak chodzi o to, że
Żydzi, Tusk czy inna żydomasoneria nas w dupę rucha. I lepiej nie będzie.
3. Debile – nie ma się co rozwodzić. Ludzie, którzy nie mają
wiedzy, nie czytają. Upieram się, że jeżeli ktoś nie czyta, niegodny jest
nazwania człowiekiem. A przynajmniej myślącym człowiekiem. Unikaj jak ognia,
pogadać nie można, a jak chcesz się pośmiać to polecam TO.
4. Alfy – spotykasz ziomka i okazuje się, że zna receptę na
polepszenie świata. Wie, że gospodarka się rozpiernicza, a najlepsze będzie
zmniejszenie podatków, co spowoduje obniżenie stop procentowych etc. Itd.
Spożył każdy alkohol, wziął każdego draga, rozkochał miliony kobiet i do tego
robi fortunę w STSach. Do tego powie Ci co musisz zrobić by być szczęśliwym, że
Ferrari Testarossa to chujoza bo jechał i słyszał od kolegi. Rozpoznasz po tym,
że jeździ na Woodstock, jest zarośnięty, ubrany w moro i napierdoli się
pierwszym winem. Zawsze pierwszym. Wyrzuć z obozu bo będzie niszczył atmosferę
– wtedy zmienia się w Dementora.
Ostatni rodzaj to rodzaj najgorszy. Miękkie fryty
przynajmniej piją, Dementorzy marudzą, debile są debilami i im z tym dobrze,
Alfy – jeżdżą na Woodstock. Jednakże ostatni rodzaj to ból, płacz i zęby wbite
w pustak. Zwiemy ich….
5. Domatorami. Odludkami. Spędzają dzień w domu. Nie marudzą bo
się boją. Nie zbluzgają Cię jak usiądziesz na nich w tramwaju bo się boją. Nie
piją piwa bo boją się najebać. Nie zapalą papierosa bo też się boją. Nie skoczą
na bungee bo się boją i po co. Nie pójdą w góry bo po co. Jest łóżko i fejs. I
youtube. Mało szkodliwi, ale niesamowicie wkurwiający. Na szczęście, łatwo
unikać – po prostu rzadko ich spotykamy. Nie ruszać, nie dotykać – jeszcze i na
Was spłynie ta mroczna energia.
A Ty? Którym jesteś?:)
K.
Ciekawym pod którą grupę mnie podpinasz, drogi K. :)
OdpowiedzUsuńZ Tobą przebywam.:) :* K.
OdpowiedzUsuńhttp://cdn.memegenerator.net/instances/400x/20580950.jpg :)
OdpowiedzUsuńhola, hola!
OdpowiedzUsuńjam żem domator ostatnimi czasy. a i owszem! łóżko i fejs. i youtube oczywiście. pić- nie piję. tożto puste kalorie, a ostatnio na diecie.. palić zapalę czasem, no nie powiem, że nie.
i wcale nie jestem wkurwiająca! a widoczna będę na urodzinach I!
dobry pościk. pjona:* - N.
Obowiązkowo widoczna - I. ;>
OdpowiedzUsuńDla takiego hejtera jak ja powinna być osobna kategoria :D
OdpowiedzUsuńNadejdzie dzień, zrobimy oddzielny tekst Kudłaty ;>
OdpowiedzUsuńI.
"Upieram się, że jeżeli ktoś nie czyta, niegodny jest nazwania człowiekiem. A przynajmniej myślącym człowiekiem."
OdpowiedzUsuńMłody człowieku, jakże bliska jest mi Twoja filozofia! ;)
Ale radziłabym rozprawić się z krasnoludkiem zjadającym przecinki ;P
(nienawidziciele będą nienawidzić!)
Ale tekst propsuję.
Pzdr.
a ja jeżdżę na woodstock ale nie jestem zarośnięta ;(
OdpowiedzUsuńDogadamy się!
UsuńI.