wtorek, 25 września 2012

Jak oszukać facebooka, czyli szkoła robienia wałków im. c.o.d.y.





Odkryliśmy w jaki sposób można mnożyć ilość „lajków” pod postem. Może to i jest sprawdzony sposób na miskę ryżu dla koreańskich dzieci, ale dla nas to nowość. Działa na każdym komputerze, bez aplikacji i innych pierdół, w dodatku wystarczy jedno konto. I może to zrobić każdy, niekoniecznie trzeźwy, niekoniecznie ogarnięty. Nawet kobieta. Być może opisany gdzieś w Internecie, nie wiem, nie sprawdzałem.


(Powiem inaczej, szukamy osoby z silnym, umięśnionym palcem, która będzie klikać „lubię to” 24/7. Rozmiar stanika C i wyżej. )

Niestety, jesteśmy zbyt uczciwi. Nasz blog nie dorósł jeszcze do tego, by mieć po sto lajków pod każdym postem. Nie daje to żadnej satysfakcji. To jak gra na kodach. Zwróćcie tylko uwagę jak dziurawy jest fejsbug i jak łatwo można manipulować naszymi kciukami.  

Zuckerberg łataj dziwko!


I.

ps. na dowód wsadzimy tu trochę lajków. Może tak wstępnie ze sto? Tysiąc? Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz